O to zwycięstwo nie było łatwo biorąc pod uwagę sytuację kadrową w jakiej się obecnie znajdujemy. Jednak dzięki walce i zaangażowaniu wyszliśmy na prowadzenie i dowieźliśmy korzystny wynik do końca. Niestety wszystko wskazuje na to, że mamy kolejne osłabienie, bowiem w meczu z Victorią Sulejówek kontuzji doznał Mateusz Jajkowski.
Nasi najbliżsi rywale wiosną tego roku rozegrali sześć ligowych meczów, w których zdobyli 5 punktów, z czego tylko dwa na własnym stadionie. Można się więc spodziewać, że Victoria Sulejówek będzie podwójnie zmotywowana, by odnieść pierwsze w tym roku zwycięstwo u siebie. My z kolei dwa poprzednie mecze przegraliśmy i też będziemy chcieli odwrócić niekorzystną passę. W tabeli dzielą nas zaledwie trzy punkty, więc ciężko wskazać jednoznacznie faworyta niedzielnego meczu. Wszystko wskazuje na to, że zapowiada się ciekawy pojedynek. Początek 7 kwietnia o godz. 16.
Nie udało się nam pokonać przebudowanego i wzmocnionego zimą ŁKS-u Łomża. W 50 minucie goście objęli prowadzenie po trafieniu Patryka Winsztala i zdołali utrzymać wynik do ostatniego gwizdka sędziego. My mieliśmy swoje okazje, nawet w ostatniej akcji meczu, ale tym razem zabrało szczęścia i skuteczności.