- Po to był ten sparing, żebyśmy się dowiedzieli nad czym musimy pracować - tak w jednym zdaniu można skrócić wypowiedź trenera Wojciecha Tarnowskiego po sparingu z Gromem Nowy Staw (3:3). Był to pierwszy mecz Gieksy w tym roku.

- Dobrze weszliśmy w ten mecz, po 20 minutach prowadziliśmy 3:0  i… tak w naszym stylu pozwalamy przeciwnikowi na zdobycie szybko dwóch bramek, później jeszcze trzecia. W konsekwencji naszych błędów własnych, stały fragment… Tak to jest w pierwszych sparingach, robi się przegląd wojska i decyduje czy ktoś będzie do drużyny przydatny czy też nie. Wiadomo, że w sparingach też chciałoby się wygrywać, ale nie zawsze tak można zrobić. W drugiej połowie zupełnie nowe jedenastki z jednej i z drugiej strony. W zasadzie bez większych sytuacji podbramkowych. Nie wyglądało to dzisiaj zbyt mocno, ale na tym etapie jest to mało istotne - powiedział po sparingu z Gromem Nowy Staw (3:3) trener Wojciech Tarnowski.