Po remisowym 1:1 meczu pomiędzy GKS-em Wikielec a Pilicą Białobrzegi trenerzy obu drużyn byli zadowoleni z postawy swoich drużyn na boisku. Szkoleniowiec gości Marcin Sikorski powiedział, że szanuje wywalczony punkt, a trener Gieksy Damian Jarzembowski pochwalił zespół za zaangażowanie, ale czuł też niedosyt z powodu niewykorzystanych sytuacji. Zapraszamy do wysłuchania obu wypowiedzi. Materiał WikielecTV.
Po meczu Bank Spółdzielczy w Szczytnie Wojewódzkiego Pucharu Polski, w którym pokonaliśmy Jezioraka Iława 3:2, trenerzy obu drużyn byli w zdecydowanie różnych nastrojach. Mimo porażki trener Jezioraka Daniel Madej był zadowolony z postawy swojej drużyny. Z kolei trener Gieksy Damian Jarzembowski, mimo zwycięstwa, nie krył złości z powodu słanego występu GKS-u.
- Mecz przebiegał w twardej, momentami agresywnej, ale sportowej, fair play atmosferze i obyło się bez kontuzji. Elana weszła lepiej w mecz, ale później przeważaliśmy i w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie lepsze okazje do objęcia prowadzenia. Po piętnastu minutach drugiej połowy inicjatywę przejął zespół Elany, miał też dogodną sytuację na strzelenie bramki. W mojej ocenie wynik sprawiedliwy i wartościowa jednostka treningowa - ocenił bezbramkowy remis w Toruniu Damian Jarzembowski, trener GKS-u Wikielec.