Trzeci tydzień przygotowań już za nami. O swoich przemyśleniach odnośnie tego tygodnia postanowiliśmy zapytać trenera Damiana Jarzembowskiego.

Za nami intensywny tydzień pracy, ale na pewno możemy zaliczyć go do udanych, przede wszystkim ze względu na pracę, jaką podczas sesji treningowych wykonali zawodnicy oraz jak ze sobą funkcjonują. Myślę, że stajemy się coraz silniejszą grupą ludzi. - podsumował trener Damian Jarzembowski

Jeżeli chodzi o urazy, to dopadły naszych bramkarzy, o ile Pawła Rutkowskiego jest przez nas znany i kontrolowany to u Macieja Kordalskiego sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, gdyż lekarze mają problem ze skuteczną diagnozą. Cały czas w treningu indywidualnym po poważnej kontuzji jest Jakub Janiszek. Pozostali zawodnicy przeszli bez urazów mikrocykl treningowy oraz jednostkę meczową co bardzo cieszy.

Cały tydzień na pełnej intensywności przetrenował już z nami Michał Jankowski, a jest to dla naszego zespołu na pewno ważna postać.

Jeżeli chodzi o mecz, mogę ocenić nasz występ w wielu superlatywach, widać, że zespół gra coraz bardziej świadomie i wie czego chce. Niestety niezrozumiałe dla mnie jest to, jak do sprawy podszedł nasz rywal, mówię tu o personaliach kadrowych i podejściu do meczu, natomiast nie mamy na to wpływu, więc może nie powiem czegoś za dużo i skupię się na naszym zespole - potrenowaliśmy atak pozycyjny, finalizację i mimo wszystko bardzo cieszę się, że ten mecz się odbył, z naszej gry oraz braku kontuzji.

Czekamy na potwierdzenia 3 transferów zawodników, którzy trenują z nami od początku, a zdecydowaliśmy już, że z nami zostaną. Cały czas jednak obserwujemy rynek, ponieważ ilościowo mamy za krótką kadrę i musimy pozyskać jeszcze 2 zawodników, by wzmocnić rywalizację oraz być gotowym na nieoczekiwane okoliczności takie jak kontuzje, czy zawieszenia za kartki. - powiedział trener Damian Jarzembowski