Po raz ostatni na własnym terenie Gieksa grała miesiąc temu, ponieważ dwa domowe mecze zaplanowane w październiku zostały odwołane z powodu zagrożenia epidemicznego. Czas nadrobić zaległości. W środę 4 listopada o godz. 17:00 GKS Wikielec podejmie u siebie rezerwy Jagiellonii Białystok. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności, a jeśli warunki pozwolą, na WikielecTV zostanie przeprowadzona transmisja na żywo.
Drużyny GKS-u i Jagiellonii dotychczas grały ze sobą w lidze dwa razy - w sezonie 2015/16 III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej. Wtedy wprawdzie Gieksa nie zdołała się utrzymać, ale tylko przez reorganizację rozgrywek. Drużyna zajęła 11. miejsce w tabeli, które w normalnych okolicznościach dawało spokojne utrzymanie. Rezerwy Jagiellonii radziły sobie jeszcze lepiej i zajęły wysokie 7. miejsce w lidze, dające oczywiście utrzymanie.
W dwumeczu Jaga też była lepsza. Jesienią 2015 roku w Białymstoku zwyciężyła 3:1, a honorowe trafienie dla Wikielca zanotował Remigiusz Sobociński. Z kolei w rewanżu w Wikielcu było 0:3.
W tym sezonie obie drużyny na papierze wyglądają podobnie - zebrały po 14 punktów, z tą różnicą, że Jagiellonia ma o jeden mecz do rozegrania więcej. W poprzedniej kolejce Jaga przegrała na wyjeździe 2:3 z Błonianką Błonie, zaś GKS musiał mecz odwołać z powodu zagrożenia epidemicznego w szeregach rywali - Polonii Warszawa. Za to wcześniej drużyna zanotowała swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo - 2:1 w Tomaszowie Mazowieckim. To na pewno podniosło morale drużyny.
Z powodu epidemii środowy, zaległy mecz 11. kolejki odbędzie się bez udziału publiczności. Jeśli warunki pozwolą, na WikielecTV przeprowadzimy transmisję na żywo.
zdjęcie: Jagiellonia Białystok