Trzeci remis z rzędu tym razem z liderem Legionovią Legionowo 1:1. Jeden punkt ratujemy w 90 minucie po golu głową Piotra Kacperka.
Mimo, że przyjechał lider to graliśmy jak równy z równym, a wielu momentach lider bronił wyniku wybijając piłki na uwolnienie. Gdyby nie sędziowie, którzy niestety grali główną rolę w spotkaniu to mogliśmy ten mecz wygrać. Nie uznana bramka dopatrzenie się spalonego, ręka polu karnym i brak karnego oraz faulowany Masiak ewidentnie słychać faul i znowu brak karnego.
GKS Wikielec - Legionovia Legionowo 1:1 (0:1)
0:1 Zjawiński 32', 1:1 Kacperek 90'
GKS Wikielec: Wieczerzak- Jońca, Otręba, Kacperek, M. Jajkowski, Grzybowski, Błaszak (58' Żukowski), Jankowski, Cabrajal (58' Święty), Szypulski (83' Rosoliński), Masiak.
Legionovia: Krzywański- Budek, Zaklika, Smuga (80' Waszkiewicz), Zjawiński (75' Papazjan), Bajdur (85' Karabin), Bujak, Koziara, Barański, Mroczek (75' Balicki), Kaczorowski.
Żółte kartki: Otręba, Kacperek, M. Jajkowski, Błaszak, Szypulski (GKS) - Koziara, Waszkiewicz, Papazjan (Legionovia)
Sędziowie: Mateusz Bieszke (sędzia główny), Leszek Wnuk (asystent nr 1), Orest Lewosiuk (asystent nr 2) - Pomorski ZPN.
W 15 kolejce 23 października (sobota) na wyjeździe zagramy z Wissą Szczuczyn. Mecz odbędzie się o godz. 13:00.
Jeszcze dziś będzie można obejrzeć konferencję prasową obu trenerów, a jutro skrót ze spotkania.